Przyznam się ,że nie jadłąm tej zupy dobrych 10 lat. Zawsze babcia na wsi robiła ją ze świeżo zebranego szczawiu...pycha.Jak ostatnio będąc na targu zobaczyłam dorodne pęki tej " zieleniny" nie zastanawiałam się ani chwili. Znów chciałam wrócić do tamtych czasów...Czas na szczawiową!!!!!
Zupa szczawiowa
- 1,5 - 2 l wywaru warzywnego
- 2 dorodne bukiety szczawiu
- sól,pieprz,odrobina cukru
- śmietana ( ok 5 łyżek)
- łyzka mąki
- kilka jajek ugotowanych na twardo
- łyżka masła
Szczaw dokładnie płuczemy i kroimy w cieniutkie paseczki. Masło rozpuszczamy w rondelku i dodajemy szczaw.Po 2-3 min możemy wyłączyć palnik :) Do gorącego wywaru dodajemy śmietanę z dobrze wymieszaną łyżką mąki. Dodajemy sól,pieprz i odrobinę cukru. Zagotowujemy i dodajemy ugotowany szczaw. Mieszamy dokładni i na małym ogniu gotujemy jeszcze chwillkę.Podajemy z ugotowanym jajkiem lub jak kto woli z ziemniaczkami.Smacznego!!!
Jej, cale wieki nie jadlam szczawiowej! Narobilas mi smaka :)
OdpowiedzUsuń